EN

29.01.2007 Wersja do druku

Modlitwa Zygmunta Hübnera

Dyrektor artystyczny Teatru Powszechnego w Warszawie przekazał e-teatrowi tekst Modlitwy Zygmunta Hübnera.

Nie daj, Panie, abym na starość zapomniał o swej starości. Abym dostrzegł, że rytm moich kroków powolnieje, i widząc, jak inni mnie wyprzedzają, nie twierdził, że biegną na oślep, a ja tylko utrzymuję właściwe tempo. Abym nie pochwalał tych, którzy powstrzymując młodszych ode mnie, moją niedołężność stawiają im za wzór: "Patrzcie, tak kroczy rozsądek." Nie dozwól też, abym tracąc oddech i potykając się ze zmęczenia, usiłował biec wraz z młodymi twierdząc, że dotrzymuję im kroku, w istocie hamując jedynie ich rozpęd. Nie daj, Panie, abym uwierzył w hołdy, których mi nie poskąpią. Abym uznał, że świat, choć późno, docenił moją mądrość, wiedzę, doświadczenie i że oto przyszedł czas, abym stanął na czele i chwycił w ręce sztandar, za którym pójdą nowe pokolenia. Abym uwierzył we własne dokonania, w które dziś powątpiewam, abym uwierzył, że do mnie należy prostować błędne tory świata, ponieważ wiek i doświ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

materiał nadesłany

Autor:

Zygmunt Hübner

Data:

29.01.2007

Wątki tematyczne