Wydany przed czterema laty tom zawierający tekst "Solo" Andrzeja {#os#23094}Stasiuka{/#} nosi tytuł "Dwie sztuki (telewizyjne) o śmierci". W scenicznej realizacji tego monodramu Agnieszka {#os#27119}Olsten{/#} nawiązuje do poetyki widowiska małego ekranu, ale jest to aluzja przewrotna. Spektakl zaczyna się w foyer. Urzędowo uprzejmi ochroniarze w garniturach prowadzą widzów - przedstawienie grane jest jednorazowo dla 20 osób - do teatralnych piwnic, a potem do pomieszczenia za pancernymi drzwiami. W środku jest ciemno, ochroniarze energicznie usadzają nas w jakichś wnękach, gdzieś jakby z sufitu dobiega wibrująca muzyka. Zapalają się światła i okazuje się, że siedzimy w boksach wokół więziennej celi, której wnętrze oglądamy przez zakratowane siatką okienka wielkości średniego ekranu telewizyjnego. Kilkudziesięciominutowy monolog dwudziestoparoletniego chłopaka, zabójcy kumpla, który "wkurwiał go na maksa", będziemy śled
Tytuł oryginalny
Mocna rzecz
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza Nr 148