Rok 2019 to czas obchodów dziewięćdziesięciolecia budynku wrocławskiego teatru Capitol. Za ich zwieńczenie można uznać jesienną premierę musicalu "Mock. Czarna burleska" w reżyserii Konrada Imieli - pisze Barbara Pitak-Piaskowska Nowej Siły Krytycznej.
To spektakl inspirowany twórczością Marka Krajewskiego, autora serii książek o Eberhardzie Mocku - funkcjonariuszu działu kryminalnego policji w przedwojennym Breslau, w którego Imiela wcielił się kilka lat wcześniej w spektaklu Agnieszki Olsten we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Musical powstał na bazie różnych wątków zawartych w kolejnych tomach. I tak twórcy podzielili je na następujące części: kariera, słabość, cierpliwość, wrażliwość, mordercy, uroda, samotność, władza, rodzina. Każda z kategorii jest osobną sceną składającą się na oś spektaklu. Co więcej, wszystkie te określenia definiują tytułowego bohatera. Spośród różnych wątków i wielu motywów powieści Krajewskiego, Konrad Imiela - scenarzysta i jednocześnie reżyser - zdecydował się wyeksponować samotność Mocka. W centrum zainteresowania Imieli pozostaje nie tylko jego skomplikowana osobowość, ale także coś na kształt wewnętrznej gonitwy myśli - pełnej s