- Początek sezonu i mojej dyrekcji zdominują sztuki współczesne oraz młodzi, a nawet bardzo młodzi twórcy. Bartosz Zaczykiewicz, reżyser i nowy dyrektor kaliskiej sceny, przedstawił nam swoje plany na sezon 2017/2018 oraz trzyletnią kadencję - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.
Aby zdecydować się na start w konkursie na dyrektora Teatru im. Bogusławskiego w Kaliszu, Bartosz Zaczykiewicz musiał zrezygnować z Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu. - Na to składa się kilka czynników - powiedział nam dyrektor Zaczykiewicz. - Przede wszystkim zostałem ukształtowany w tradycji ciągłego poszukiwania swojej drogi, swojego miejsca. Jestem w takim punkcie życia, który nasila refleksję nad podstawowymi zagadnieniami. Rzeczywistość wokół też nie szczędzi znaków zapytania. Nie do końca potrafię to zracjonalizować, ale wędrówka jest może jakimś moim sposobem na mierzenie się z tym stanem. To główny powód przenosin. Poza tym w Toruniu, gdzie spędziłem cztery i pół roku jako zastępca dyrektora do spraw artystycznych, Teatr im. Horzycy od dwóch lat wciąż tkwił w szczególnym zawieszeniu, po tym jak w 2015 r. marszałek województwa kujawsko-pomorskiego niezgodnie z prawem unieważnił wyniki konkursu na dyrektora. Wielkim wysiłkiem