- Jeśli artyści wstydzą się opowiedzieć o niesprawiedliwości, kto o niej opowie? - pyta Ariane Mnouchkine, twórczyni działającego w Kabulu Théâtre Aftaab.
Ariane Mnouchkine uważa, że rolą teatru, nie tylko kierowanego przez nią od półwiecza Théâtre du Soleil, jest opowiadać o współczesności. Przywołując nawet trudne i bolesne historie, teatr powinien pozwolić widzom doświadczać zachwytu, tchnąć w nich nadzieję, odwagę, pokazać, że sztuka i ludzkie braterstwo dzisiaj są możliwe. Idee wyrażane przez Mnouchkine od początku stanowią fundament w pracy jej zespołu. Od lat są eksplorowane w reżyserowanych przez nią przedstawieniach, uobecniane w postawie artystów wobec widzów, przekazywane podczas nieodpłatnych staży dla aktorów, jak również w sporadycznie podejmowanych akcjach społecznych. Od pewnego czasu doświadczenie artystyczne i etos pracy Théâtre du Soleil przenika i współkształtuje także inny obszary. Wszystko zaczęło się od Ostatniego karawanseraju (2003), monumentalnego, ponad sześciogodzinnego "fresku" o uchodźcach. Kilka ważnych scen tego przedstawienia rozgrywało się w Afgan