Miło jest patrzeć na spektakl w którym dużo wdzięku, młodości i kipiącego ruchu, przy czym wszystkie elementy przedstawienia wspierają tekst pełen pogody, nieprzekonywających smutków i rychłych, szczęśliwych rozwiązań. Na dużej scenie Teatru Ateneum słuchacze IV roku Wyższej Szkoły Teatralnej im Al. Zelwerowicza w Warszawie przygotowali "Lato" Tadeusza Rittnera. Jest to ich maca dyplomowa zrealizowana pod kierunkiem prof. Aleksandry Śląskiej. W ich wykonaniu "Lato" jest ogromnie odmłodzone, nie tylko z powodu wieku aktorów. Miła atmosfera panuje na sali i na widowni - po obydwu stronach młodzież skora do śmiechu i współzabawy. Rytm przedstawienia ma w sobie coś z wrzawy i hałaśliwej bieganiny dzieci raczej, niż przecież już dojrzałych ludzi. I sam Rittner czuje się doskonale. Ten dramaturg i prozaik, łubiany przede wszystkim za swoje opowiadania pełne intensywnego ale i Subtelnie malowanego nastroju pisał i w języku polskim, i niemieckim. Ży�
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne, Nr 50