CAMUS wtłoczył powieść na scenę, a nie sztukę na temat "Biesów", i to stanowi istotę jego przeróbki. W ustalonym porządku ukazują nam się postacie, epizody akcji oraz narrator, którego narracja ten porządek uzasadnia; w powieści czytelnik obcuje z Grigoriewem nieustannie, prowadzony za rękę przez światy Dostojewskiego, w teatrze zauważa jego obecność w odstępach scen widowiska, w pauzach między działaniami, w między-grze. Siłą rzeczy, kwestie narratora zwrócone z brzegu rampy do publiczności poza plecami bohaterów scenicznych służą zawieszaniu czasu dramatu. Jak gdyby teatr bronił się przed ciągłością sugestii, płynących z dzieła pisarza; jak gdyby opierał się przed wchłonięciem i zminiaturyzowaniem Dostojewskiego i ukazaniem "Biesów" w pełnej gali teatralnej, w przepychu środków inscenizacyjnych, o których sile i możliwościach zazwyczaj tak niezbicie bywa przekonany. Grigoriew w założeniu Camusa nie osłania mechanizmu zmian dekor
Tytuł oryginalny
Mit Szigalewa
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 10