"Przemiany" w reż. Adolfa Weltschka z Teatru Groteska w Krakowie na 3. Międzynarodowym Festiwalu Teatru Formy "Materia Prima" w Krakowie. Pisze Aleksandra Spilkowska w Teatraliach.
Ambicją Adolfa Weltschka i Małgorzaty Zwolińskiej było najwyraźniej przedstawienie całej historii ludzkości w sześćdziesiąt minut. Ze zbyt szerokiej perspektywy nie ogląda się świata dość dokładnie, co może mieć swoje plusy, ale w tym przypadku oznacza pozbawione głębszego znaczenia powtarzanie schematów lub też grę w skojarzenia. Bazująca na mitach i quasi-mitycznych motywach struktura fabularna jest na tyle uproszczona, że "Przemiany" nie mają w sobie ani trochę z siły oddziaływania, jaką posiadały opowieści, do których się odwołują. Brak zdecydowania co do wyboru i podejścia do tematyki widać już w dosyć rozbudowanym opisie spektaklu, który miał chyba stanowić rodzaj werbalnego przewodnika po pozbawionym słów dziele teatru formy: "atrakcyjne rozwiązania formalne łączą się z konkretnymi sensami. W tym przedstawieniu historia opowiadana jest bez słów, a jej przebieg wyłania się z obrazów. Daje to widzom szerokie pole interpretacj