W ubiegłym tygodniu pożegnaliśmy na cmentarzu komunalnym w Olsztynie DANUTĘ POGORZELSKĄ, przez wiele lat związaną z olsztyńskim środowiskiem teatralnym i plastycznym. Scenograf i artystka uprawiająca malarstwo ostatnie lata swego życia spędziła w Warszawie i Józefowie. Spoczęła w rodzinnym grobowcu, obok swojego męża i dzieci.
Danuta Pogorzelska urodziła się w 1920 roku w Warszawie. Była córką wybitnego wileńskiego chirurga Jana Janowicza. Kiedy Wilno w 1945 roku zajęły oddziały Armii Czerwonej, dr Janowicz wraz z rodziną opuścił miasto i transportem kolejowym dotarł do Białegostoku. Stąd trafił do Olsztyna z zadaniem organizacji lokalnej służby medycznej. Rodzina Janowiczów z pokolenia na pokolenie związana była z ziemią wileńską, skąd więc w życiorysie Danuty Pogorzelskiej jako miejsce urodzenia wzięła się Warszawa? Tutaj trzeba wspomnieć o matce artystki, także osobie o duszy i wykształceniu artystycznym. Jadwiga Cumf pochodziła z Szawel, miejscowości oddalonej o osiemnaście kilometrów od Giełuci, miejsca urodzenia Jana Janowicza. Matka Jadwiga, potomczyni hugonotów, którzy przybyli na Żmudź po prześladowaniach ze Szwajcarii, studiowała początkowo sztuki piękne w Moskwie. Potem ukończyła wydział architektury na Politechnice Warszawskiej i właśnie tu urod