EN

3.11.2004 Wersja do druku

Mistrzowski, Gombrowiczowski styl

"Pamiętnik" w reż. zespołu pod kierunkiem Piotra Cieślaka w Teatrze Dramatycznyw w Warszawie. Pisze Agnieszka Korytkowska-Mazur w Gentlemanie.

Stefan Czarniecki, którego pamiętnik wyszedł spod pióra Gombrowicza, stanął obiema nogami na deskach Teatru Dramatycznego. Nie byłoby w nim nic zaskakującego - antysemita żydowskiego pochodzenia, nacjonalista ze szlacheckim rodowodem. Wielu takich w Polsce. Ten jednak uznaje swoje genetyczne obciążenie i buntuje się. Przeciw światu, przeciw uprzedzeniom, przeciw sobie wreszcie. A robi to w mistrzowskim, Gombrowiczowskim stylu. Wyzwala się z Formy rodzinnej, narzeczeńskiej, społecznej. I choć czyni to w realiach międzywojennej Polski, to jest to proces dotkliwie aktualny, choć twórcy spektaklu potraktowali Gombrowicza lekko i dowcipnie. Warto wybrać się na spotkanie z Czarnieckim choćby i przez to, że wykracza ono poza obowiązujący kanon spotkań z autorem jego pamiętnika. Na zdjęciu scena z "Pamiętnika" w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Budka suflera

Źródło:

Materiał nadesłany

Gentleman nr 8

Autor:

Agnieszka Korytkowska-Mazur

Data:

03.11.2004

Realizacje repertuarowe