"Mayday" w reż. Krystyny Jandy w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Katarzyna Cymbalista w serwisie Teatr dla Was.
Krystyna Janda wytoczyła ciężkie działa przeciw jesiennej melancholii. Wystawiła na deskach Och-teatru sławioną na całym świecie, szalenie zabawną, mistrzowską farsę pióra angielskiego komediopisarza Raya Cooneya. Kapitalna obsada aktorska dopełniła geniuszu sztuki, której nie grano w stolicy od dekady. Nic zatem dziwnego, że widzowie wypełniają widownię po brzegi nawet wówczas, gdy od głośnej premiery minęło już pół roku Nie bez powodu sztuka "Mayday" zyskała miano jednej z najlepszych komedii na świecie. Widz w trakcie spektaklu atakowany jest żartami sytuacyjnymi, które bez względu na posiadane przez niego poczucie humoru wywołują salwy niepohamowanego śmiechu. Coraz to nowe gagi wprawiają w beztroski, radosny nastrój. Fabułę komedii tworzy historia londyńskiego taksówkarza bigamisty, kursującego między dwoma kochającymi go żonami. Perfekcyjnie zakodowane, podwójne życie zostaje zrujnowane przez wypadek, który bez reszty komplikuje