Przedstawienie to było niespodzianką dla wielu widzów, uczęszczających do Teatru Muzycznego w Gdyni. Zwykle przecież wystawiano tam operetki, musicale i komedie muzyczne, tak, jak w większości tego typu teatrów w kraju. Tymczasem Jerzy Gruza postanowił złamać tę zasadę, wprowadzając na afisz gdyńskiego teatru narodową kantatę Stanisława Moniuszki pt. "Widma", napisaną do tekstu II części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Było to posunięcie nie tylko ambitne, ale także bardzo ryzykowne. "Widma" przecież stawiają przed wykonawcami wysokie wymagania wokalne. Z drugiej strony pomysł, by na podstawie "Widm" Moniuszki stworzyć spektakl teatralny wydawał się także ryzykowny. Misterium Moniuszki - Mickiewicza, dotąd prezentowano najczęściej na estradzie, uznając, że utwór ten stwarza nikłe możliwości teatralizacji. W Gdyni okazało się, że niesłuszne były te przekonania. Ryszard Peryt, autor inscenizacji ""Widm" w Teatrze Muzycznym, potrafił s
Źródło:
Materiał nadesłany
Odgłosy