Interesujący eksperyment chce zaproponować widzom Teatru Telewizji Krystyna Janda, występując znów w podwójnej roli - reżysera i aktorki. "Porozmawiajmy o życiu i śmierci", spektakl na podstawie współczesnej sztuki Krzysztofa Bizio, rejestrowany był w wakacje, w hali zdjęciowej warszawskiej Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych. Do współpracy przy swym najnowszym przedsięwzięciu Krystyna Janda zaprosiła Ewę Wycichowską światowej sławy tancerkę i choreografa, dyrektora Teatru Tańca w Poznaniu, jej tancerzy oraz kompozytora Krzysztofa Knittla. W obsadzie aktorskiej reżyserce partnerują Jerzy Stuhr i Borys Szyc.
Krystyna Janda, znakomita aktorka i reżyser (ostatnio nagrodzona za świetny spektakl Teatru TV "Zazdrość"), nieraz już udowadniała, że lubi eksperymentować i nie boi się ryzyka. Realizując "Porozmawiajmy o życiu i śmierci" podjęła chyba jedno z najtrudniejszych wyzwań w swej reżyserskiej karierze. Najnowsze przedsięwzięcie artystki jest połączeniem różnych technik i środków wyrazu: telewizji, teatru, tańca, ikonografii, muzyki i multimediów. Akcja rozgrywa się równolegle w dwóch planach czasowych: współczesnym i historycznym. Wątek współczesny to historia zwykłej rodziny: małżonków (Janda i Stuhr) i ich dorastającego syna (Borys Szyc). Wiecznie zapędzeni, zajęci zarabianiem pieniędzy, z życiem rodzinnym i wzajemnymi relacjami zredukowanymi do minimum, słowem: typowi bohaterowie naszych czasów. Postawieni wobec dylematów moralnych, poddani próbom, zaczynają uważniej przyglądać się sobie i pytać o sens ich byle jakiej egzystencji. Odp