IX Festiwal "Misteria Paschalia" w Krakowie podsumowuje jacek Hawryluk w Gazecie Wyborczej.
IX Festiwal "Misteria Paschalia" przeszedł do historii. W poniedziałkowy wieczór zakończył go wirtuozowski recital Rosjanki Julii Leżniewej, która wraz z zespołem Ensemble Matheus brawurowo wykonała arie z oper i oratoriów Vivaldiego. W Niedzielę Wielkanocną śpiewała znacznie bardziej doświadczona Simone Kermes, ale z tych dwóch recitali zdecydowanie wybieram młodziutką Rosjankę, która wyrasta na prawdziwą gwiazdę - właśnie podpisała kontrakt z wytwórnią Decca i, jak wieść niesie, chciałaby się skoncentrować na muzyce dawnej. Byłoby znakomicie, choć niektórzy wróżą jej karierę na miarę Marii Callas. Świąteczne fajerwerki wokalne były zwieńczeniem serii znakomitych koncertów. W Wielkim Tygodniu dominowała barokowa muzyka oratoryjna pisana w Neapolu i Wenecji, a wątkiem, który pojawił się dwukrotnie, była historia starotestamentowej Judyty (Scarlatti, Vivaldi). Najlepszym włoskim koncertem okazał się występ orkiestry Acc