"Miss HIV" w reż. Macieja Kowalewskiego w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Łukasz Maciejewski w tygodniku Wprost.
Kiedy Maciej Kowalewski, autor i reżyser "Miss HIV", i ogłosił na Face-booku, że we wrześniu odbędą się ostatnie spektakle tytułu, pomyślałem: "Skończyła się pewna epoka" Spektakl Kowalewskiego stał się nie tylko wizytówką teatru niezależnego, ale także swego rodzaju manifestem wykluczonych. Premiera "Miss HIV" odbyła się w kwietniu 2005 r. w legendarnym warszawskim klubie Le Madame. Później przedstawienie znalazło się w repertuarze Och-Teatru. Wybory na Miss HIV odbywają się naprawdę w Gaborone, stolicy Botswany. Sztuka Kowalewskiego to przenikliwy portret rzeczywistości, w której nie tylko ciało staje się towarem, ale także najintymniejsze szczegóły anatomii czy przekonań. Autor nie drwi jednak z kandydatek do korony chorej piękności, nie szydzi z marzeń, ale uważnie obserwuje społeczne mechanizmy i wyciąga surowe wnioski. Przedstawienie Kowalewskiego ma znakomite tempo i obsadę. Akcja rozgrywa się za kulisami sceny, cztery finalistki przy