Czy media publiczne przetrwają w obecnej postaci w czasach ekspansji internetu i telewizji komercyjnych?
Medioznawcy i szefowie TVP oraz politycy zastanawiali się nad tym na międzynarodowej konferencji ''Modele mediów publicznych w Polsce i Europie'' pod patronatem prezydenta. Diagnozy były skrajnie różne.
Najostrzej mówił dr Karol Jakubowicz, wiele lat związany z TVP, doradzał też Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji: - Jeśli nadawca publiczny się nie dostosuje do obecnych czasów, jest skazany na klęskę. Stwierdził, że nie można dziś tworzyć telewizji tak jak kiedyś, gdy elity miały wychowywać masy. - Tradycyjne pojęcie misji zwalnia z troski o to, co myśli sobie publiczność. Z drugiej strony komercjalizacja nakazuje przecież dbałość o widzów. Jeśli nie rozstrzygniemy, co jest ważniejsze, ten dysonans poznawczy zniszczy media publiczne, tak jak zniszczył komunizm - stwierdził Jakubowicz. I apelował: - Trzeba skończyć z opresyjnym, zamkniętym systemem mediów publicznych i przenieść otwartą, interaktywną kulturę internetu do telewizji. Trzeba zmienić i estetykę, i język. Mediów publicznych bronił prezes TVP Juliusz Braun: - Nie zamknęliśmy się w getcie. Widzimy, co się dzieje na świecie. Chcemy być w internecie i na antenie, a