"Idziemy po skarb" Janoscha w reż. Ireneusza Maciejewskiego w w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora. Pisze Małgorzata Kroczyńska w Nowej Trybunie Opolskiej.
Pieniądze szczęścia nie dają - taką naukę wyniosą maluchy z przedstawienia "Idziemy po skarb". Ale przede wszystkim będą się dobrze bawić. Bajkę Janoscha (urodzonego w Zabrzu Horsta Eckerta) Opolski Teatr Lalki i Aktora wybrał na dobry początek sezonu. I niewątpliwie na "zwabienie" nowych widzów. "Idziemy po skarb" to bowiem propozycja dla najmłodszych przedszkolaków. Ich żywa reakcja na premierze (salwy śmiechu, spontaniczne okrzyki, oklaski) jest niepodważalnym dowodem, że dają się uwieść opowieści o Misiu i Tygrysku. Bo też tych bohaterów trudno nie polubić. Wędrują po świecie w poszukiwaniu szczęścia, które, ich zdaniem, może dać tylko bogactwo, by w końcu się przekonać, że tak naprawdę można być szczęśliwym, gdy ma się u boku prawdziwego przyjaciela, kogoś bliskiego. W interpretacji Ireneusza Maciejewskiego "Idziemy po skarb" to przedstawienie i zabawne, i rozśpiewane, wzbogacone o piosenki łatwo wpadające w ucho, rytmiczne,