O "prawdziwym wstrząsie dla białoruskiego widza" pisze w środę niezależny portal "Biełorusskije Nowosti", komentując wyreżyserowaną przez Krzysztofa Zanussiego w Mińsku sztukę Ariela Dorfmana "Śmierć i dziewczyna".
Portal publikuje w środę wywiad z Zanussim przeprowadzony przed premierą, która odbyła się we wtorek w Rosyjskim Teatrze Dramatycznym im. Maksyma Gorkiego (na zdjęciu). Inny wywiad z polskim reżyserem ukazał się we wtorek na najpopularniejszym białoruskim portalu Tut.by. Portale zwracają uwagę na wymowę sztuki Dorfmana: jak przypominają "Biełorusskije Nowosti", jej akcja dzieje się w kraju, który przeżył okres władzy totalitarnej. Główna bohaterka, dawna opozycjonistka, spotyka po latach mężczyznę, w którym rozpoznaje swego dawnego oprawcę i chce się na nim zemścić. Krzysztof Zanussi ocenił w rozmowie z Tut.by dramat Dorfmana jako sztukę, która "nie ma politycznego kontekstu, ale jest bardzo aktualna z etycznego punktu widzenia". - Jeśli wybrałem tę sztukę i postanowiłem wyreżyserować ją właśnie na Białorusi, to oczywiście rozumiałem, że ma ona związek z waszym doświadczeniem, waszą rzeczywistością i cierpieniami. Jed