Poznańska minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO) chciała iść z synem do teatru, ale nie może, bo wszystkie bilety wyprzedane. - Kultura w Poznaniu kwitnie! - cieszy się minister.

Kozłowska-Rajewicz, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, na Facebooku dzieli się swoimi wrażeniami z rodzinnych spotkań kulturalnych. Tydzień temu napisała: - "Wróciłam z Opery. Syn mnie męczył, żeby go zabrać do prawdziwego teatru, na coś klasycznego. To go zabrałam na 'Cyrulika Sewilskiego' i nastawiłam się, że wyjdziemy w trakcie. A tymczasem chłopaka wcisnęło w fotel. Był zachwycony! Że po włosku, że kostiumy, że dowcipne, że emocjonująca muzyka (sic!). Jestem w szoku" - cieszyła się minister. W nadchodzący weekend chciała iść za ciosem. - "Sterroryzowana przez nastolatka postanowiłam pójść na kolejną włoską operę. W sobotni wieczór. I do sklepu (mamo, czy mogłabyś mi kupić bardziej elegancką marynarkę?). A tu - całkowity brak biletów na jutro! Do Nowego i Polskiego - też wyprzedane. Kultura w Poznaniu kwitnie!" - nie kryje radości Kozłowska-Rajewicz. Czego nie zobaczy pani minister razem z synem? Włoski klasyk w o