Ostatni sezon teatralny trwał w Teatrze im. L. Solskiego w Tarnowie wyjątkowo długo - jeszcze 7 lipca aktorzy bawili mieszkańców miasta premierową komedią muzyczną "Piękna Lucynda", wystawioną na Rynku. W sumie w ciągu całego sezonu 2012/2013 , oprócz spektakli z lat ubiegłych, które wciąż przyciągają widzów - m.in. "Tajemniczy ogród", "Trzy siostry", "Hamlet", "Blackbird" - w repertuarze teatru pojawiło się osiem nowych przedstawień, w tym jedno oparte na tekście napisanym specjalnie dla tarnowskiego zespołu - pisze Beata Stelmach-Kutrzuba w Temi.
Wśród całkiem sporej, jak na wszechobecny kryzys, liczby premier znalazły się komedie - od "czarnej" po muzyczną, dramaty oraz autorski spektakl z wykorzystaniem lalek. Nie zapomniano też o najmłodszych widzach, proponując im widowisko oparte na najlepszej polskiej poezji dziecięcej. W efekcie na wszystkie sceny Tarnowskiego Teatru - dużą, małą i underground - zawitały jakieś nowości repertuarowe. Otwarcie z Talią Do zwyczaju weszło już w naszym teatrze otwieranie sezonu premierą komedii na festiwalu Talia. Tak też było w ubiegłym roku, gdy w ramach konkursu festiwalowego zadebiutował "Jednoręki ze Spokane" Martina McDonagha w reżyserii Zbigniewa Brzozy. Spektakl interesujący, w oryginalnej inscenizacji nawiązującej do gangsterskiego kina noir, nie zdobył jednak uznania jury, więc nagród nie było. Gorzej, bo bez entuzjazmu przyjęty został przez publiczność, czego powodem był prawdopodobnie specyficzny czarny dowcip, charakterystyczny dla irlandz