"Parady" w reż. Krzysztofa Zaleskiego w Teatrze Syrena w Warszawie. Pisze Jacek Sieradzki w Przekroju.
Krzysztof Zaleski nie nadaje się do rozśmieszania. Zrobił w tym sezonie piękny, nostalgiczny spektakl "Książę nocy" dla telewizji, balladę o starej Warszawie według prozy Marka Nowakowskiego. Dobre słuchy dochodzą też z Gdańska o "Profesjonaliście" Duśana Kovacevicia. Ale jak przyszło do rozbawiania, poszedł w szmirę z girlsami pląsającymi bez sensu i komizmem polegającym głównie na robieniu głupich min. Za to bez zwracania uwagi na walory tekstu Jana Potockiego, wciąż zabawnego w swojej zabytkowej konwencji ("Córko, wychowałem cię na łonie żmii...") - pod warunkiem że się go nie zatupuje.