Na początku marca br. wystawiano w Berlinie spektakl "Zagłada", reżyserowany przez Klausa Rudigera Maia, grany przez aktorów szczecińskiego Teatru Współczesnego. "Zagłada", pokazana wcześniej w Szczecinie, nie wywołała zachwytów. Na obu spektaklach: szczecińskim i berlińskim był nasz Czytelnik, od 16 lat mieszkający w Berlinie. Podzielił się wrażeniami, które zamieszczamy niżej. Zanim doszło do berlińskiej premiery "Zagłady" chciałem to zobaczyć na scenie Teatru Współczesnego, poczuć atmosferę polskiej publiczności. Szczeciński teatr tylko w połowie był wypełniony - głównie młodzieżą. Po spektaklu, stojąc w bardzo długiej kolejce do szatni, podsłuchałem: - Czy to będzie coś dla Niemców? - zastanawiał się ktoś głośno. Po powrocie do Berlina postanowiłem koniecznie przeczytać książkę Piotra Szewca. Jest tu dostępna w księgarniach, wspaniale wydana w Ruttan & Loening i przetłumaczona przez panią Eathe
Tytuł oryginalny
Mimo wszystko nieźle
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta na Pomorzu nr 65