"Róbmy swoje" wg piosenek Wojciecha Młynarskiego w reż. Wojciecha Borkowskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.
Młodzi aktorzy bezbłędnie odczytują sens, jaki kryje się między wierszami tekstów poety. Najnowsza premiera w Ateneum, "Róbmy swoje", której scenariusz oparty jest na tekstach Młynarskiego, to nie tylko pełen humoru wieczór. To prawda, aktorzy bawią się świetnie, ale też do tej zabawy wciągają publiczność. I nie jest to zabawa bezrefleksyjna. Okazuje się, że w układance, z której wyłania się obraz świata, Młynarski przemyca żart, intelektualną szaradę, ale też głęboką i często gorzką refleksję. Taka jest twórczość Młynarskiego, barda i komentatora zjawisk, w których jesteśmy zanurzeni, a które nie zawsze zauważamy. Spektakl "Róbmy swoje" jest rodzajem małego jubileuszu. Mija właśnie trzydzieści lat od chwili, gdy Wojciech Młynarski pojawił się po raz pierwszy na scenie Ateneum. Z ponad dwóch tysięcy tekstów, jakie napisał, w spektaklu wykonano 28 piosenek. Ale to prawdziwe perełki. Wieczór potwierdza otwartość sceny na