"Szeherezada/Medea" do muz. Nikołaja Rimskiego-Korsakowa oraz Samuela Barbera w choreografii Roberta Bondara w Operze Śląskiej w Bytomiu. Pisze Joanna Brych w Polityce.
Patologicznie zazdrosny Szahrijar (Karol Pluszczewicz) obsesyjnie śledzi, za pomocą ukrytych kamer monitoringu, swoją żonę Zobe-idę (Michalina Drozdowska), a przy okazji dręczy służbę i siebie samego. Toksyczny związek kończy się tragicznie, nie tylko dla małżonków. Jego ofiarą jest też Służący (Sebastian Simie), w którego ramionach znalazła przez chwilę pocieszenie Zobeida. "Szeherezadę" do muzyki Nikołaja Rimskiego-Korsakowa wystawił Sergiusz Diagilew w Paryżu w 1910 r. Uwagę publiczności zwróciła wówczas orientalna inscenizacja i nowatorstwo choreografii Michaiła Fokina. Propozycja Roberta Bondary zaciekawia współczesnym ujęciem tematu, jednak bogatszy język choreograficzny mógłby się przyczynić do ciekawszej charakterystyki postaci. Bohaterką drugiej części wieczoru jest zdradzona Medea, a akcja-tak jak w tragedii Eurypidesa - toczy się w Koryncie i ograniczona jest do zabójstwa Kreuzy (dobra kreacja Wiolety Haszczyc) i Kreona (wyrazi