We Wrocławskim Teatrze Muzycznym trwają przygotowania do najsłynniejszej chyba operetki w dziejach tego gatunku. Realizatorzy "Księżniczki czardasza" zapewniają, że już w sobotę wrocławianie będą mieli szansę zatopić się w świecie eleganckich balów, dekadenckich arystokratów i ich szalonych miłości.
Całość reżyseruje Igor Przegrodzki, choreografią zajęła się Teresa Kujawa, a kierownictwo muzyczne objął młody muzyk Alan Urbanek. - Po pierwszym akcie byłem wściekły, po drugim szczęśliwy, a trzeci jest jeszcze niedokończony - opowiadał na konferencji prasowej w połowie lutego Igor Przegrodzki. Mimo że dyrektor Operetki Wrocławskiej Marek Rostecki zapewniał, że cieszy się ze współpracy z wybitnym aktorem, w teatrze aż huczy - Igor Przegrodzki dogina artystów, jak tylko może. Na próbach panuje podobno burzliwa atmosfera. Profesor Przegrodzki jest wyjątkowo wymagający wobec swoich dawnych studentów, z którymi teraz przyszło mu pracować. - Myślę jednak, że aktorzy są zadowoleni - dodał Marek Rostecki. - Rady Igora są dla nich bezcenne. "Księżniczka czardasza" Emmericha Kalmana miała swoją prapremierę w 1915 roku w Johann-Strauss Theater w Wiedniu. Operetkę składającą się z 28 arii, duetów, ansambli wiedeńska publiczność nagrodzi�