EN

1.06.2006 Wersja do druku

Miłość w świecie nienawiści

Przedstawienie "West Side Story" w Teatrze Rozrywki w Chorzowie zapada w pamięć wyrazistością i rytmem drapieżnych scen, sugestywnie zarysowanych postaci i grozą nieodwracalnej tragedii, do której prze narastająca dynamika zbiorowej agresji i nienawiści. Jak w "Romeo i Julii" Szekspira musi się ostatecznie dokonać to, co wynika z bezwzględnych reguł konfrontacji narzuconych przez zapiekłe w swej wrogości, zwalczające się strony: tam zwaśnione, panujące w Weronie rody - tu dwie nowojorskie bandy walczące o prymat i panowanie nad spornym terytorium. W tym układzie sił rodząca się wielka młodzieńcza miłość nie tylko nie stłumi zapiekłego antagonizmu, lecz jeszcze nasili potrzebę natychmiastowego starcia, skoro ona - tu pod imieniem Marija - i on, Tony, wywodzą się z rywalizujących z sobą grup. Stary schemat szekspirowskiej tragedii ożył w nowej scenerii odwiecznego konfliktu, dopóki nie spełni się wyrok losu za cenę śmierci i na pojednanie będz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość w świecie nienawiści

Źródło:

Materiał nadesłany

Śląsk nr 6

Autor:

Tadeusz Kijonka

Data:

01.06.2006

Realizacje repertuarowe