EN

30.12.1999 Wersja do druku

Miłość - to takie proste

Twórczość dramatopisarska Larsa Norena nieodmiennie obraca się wokół rodzinno-towarzyskich spotkań, w których dochodzi do ostrej wymiany zdań, tyleż szczerych, co brutalnych. Postacie tych dramatów są sprawnymi szermierzami słów, które ranią. Głęboko, jeśli nie śmiertelnie. Spotkanie dwóch, na pozór ustabilizowanych życiowo par, nieoczekiwanie staje się psychodramą. Wypływają wzajemne urazy Alma (Monika Niemczyk), jej mąż Robert (Maciej Kozłowski), Hedda (Małgorzata Zajączkowska) są aktorami. Karierę robi tylko Alma. Robert grywa ogony Hedda zazdrości im obojgu - od lat nie wyszła na scenę. Jej mąż, psycholog Jonas (Andrzej Blumenfeld), jest spoza branży. Ale i jego nie ominie ostre pranie dusz. W spektaklu wyreżyserowanym przez Jacka Gąsiorowskiego dawno nie widziana na polskiej scenie Małgorzata Zajączkowska jest autentycznie wzruszająca w ukazaniu samotności swojej bohaterki, alkoholowym zagubieniu, tęsknocie za ciepłem uczucia. Monika

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miłość - to takie proste

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 304

Data:

30.12.1999

Realizacje repertuarowe