"Oskar i pani Róża" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Berenika Lemańczyk w Kurierze Szczecińskim.
- To opowieść o nieuchwytnej granicy między życiem i śmiercią, prawdą i fikcją, zdrowiem i chorobą, rzeczywistością i teatrem. Proponujemy rozmowę o pokonywaniu przestrzeni lęku, sięganiu ku przestrzeni miłości, ku przestrzeni wiary. O tych przestrzeniach "między", od których zależy świat - mówiła Anna Augustynowicz tuż przed premierą sztuki "Oskar i pani Róża" w Teatrze Współczesnym w Szczecinie w październiku ubiegłego roku. * * * Na imię mi Oskar, mam dziesięć ket, podpaliłem psa, kota, mieszkanie (zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki), i to jest pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd z powodu nauki nie miałem czasu. * * * Informacja o tym, że Augustynowicz planuje realizację sztuki według bestsellerowej książki Erica-Emmanuela Schmitta wzbudziła w Szczecinie - i nie tylko w Szczecinie, bo przecież Augustynowicz to marka znana jak Polska długa i szeroka - swego rodzaju sensację. I - co tu ukrywać -lekkie zanie