"Ruby" wg Zoe Kazan w reż. Adama Sajnuka z Teatru WARSawy w Warszawie, gościnnie w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Niby to takie proste. Poznać kogoś, zakochać się, zbudować udany, szczęśliwy związek. A jak jest w praktyce? Twórcy spektaklu "Ruby" warszawskiego Teatru WARSawy, który jest bohaterem kolejnego "Tygodnia" w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, w potrzebie miłości widzą temat niezaspokojonych pragnień, wprost z kozetki psychoterapeuty. Tak też zaczyna się spektakl wyreżyserowany przez Adama Sajnuka. Podczas wizyty u psychoterapeutki poznajemy Celvina Weira, neurotycznego pisarza, autora bestsellerowej powieści sprzed dekady, który wyraźnie przeżywa kryzys twórczy i osobowościowy. Chłopak niedawno rozstał się z Leylą, wieloletnią dziewczyną. Teraz unika kobiet, ma depresję i, co najgorsze, przez te problemy nie jest w stanie pisać kolejnej książki. Temu, by nieco otworzył się na otaczający go świat, służyć ma Scotty - to żółw, który ma skupić na sobie uwagę kobiet spotykanych przez Weira, by ten poczuł się pewniej. Podczas wizyt u psychologa