"Benvolio i Rozalina" w reż. Redbada Klynstry w TR Warszawa i "Romeo i Julia" w reż. Macieja Sobocińskiego podczas III Festiwalu Sacrum Profanum w Krakowie. Pisze Joanna Walaszek w Didaskaliach.
Trudno o przedstawienia bardziej teatralnie odmienne niż dwie ostatnie adaptacje Romea i Julii. Ta z warszawskiego TR Warszawa jest zatytułowana Benvolio i Rozalina (adaptacja i reżyseria Redbad Klynstra) i ta, zrealizowana w ramach III Festiwalu Sacrum-Profanum, była anonsowana jako "nadzwyczajne widowisko muzyczne" Romeo i Julia (reżyseria Maciej Sobociński) w Hali Walcowni Mittal Steel Poland w Nowej Hucie. Przedstawienie TR Warszawa, bardzo oszczędne inscenizacyjnie, skupione jest niemal wyłącznie na ekspresji aktorów. W widowisku natomiast wykorzystano muzykę Siergieja Prokofiewa (Orkiestra Filharmonii Krakowskiej), przestrzenie muzyczne Jana Pilcha (zespół perkusyjny) i głosy aktorów mówiących słowami Szekspira. Wykorzystano rozmaite formy tańca - funky, modern dance, taniec współczesny, klasyczny, street dance, breakdance, capoeira, taniec brazylijski (choreografia Jarosław Staniek). Wykorzystano aparaturę oświetleniową, nagłaśniającą, telewizyjną