Żaden wielki z klasycznej literatury światowej Don Juan nie mógłby chyba ścierpieć tego Don Juana. Ani Don Juan Byrona, ani Don Juan Moliera. Rad byłby chyba jedynie siedemnastowieczny braciszek zakonny, Tirso de Molina. który skazując swego literackiego Don Juana na męki piekielne, czynił nad nim zapewne znak krzyża i mówił: precz szatanie, giń rozpustniku... U wielkiego rodaka Dürrenmatta, Szwajcara Maxa Frischa, którego sztukę o Don Juanie "Don Juan czyli miłość do geometrii" wystawił właśnie stołeczny teatr Dramatyczny nie jest bowiem wcale ten Don Juan klasycznym "kochankiem doskonałym". Przeciwnie. Don Juan i geometria? Tak, ten Don Juan woli geometrię niż kobiety. Unika kobiet i nawet męczą go kobiety. Ba, wbrew literaturze i wbrew tradycji jest nawet jeszcze "dziewicą" i tylko przypadkowo zostanie uwiedziony. Jedynie legenda, czyniąc go owym doskonałym kochankiem, sprawia, że walą się nań różne przygody miłosne różne niesz
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Mazowiecka nr 272