"Wraki" w reż. Agnieszka Lipiec-Wróblewskiej w Teatrze WARSawy. Pisze Tomasz Sawicki na blobu Tixar.
We "Wrakach" Agnieszka Lipiec-Wróblewska i Jacek Poniedziałek opowiadają historię współczesnego Edypa. "Wraki" to zgrabnie napisany monodram Neila LaBute'a. Po raz pierwszy w swojej karierze z tym gatunkiem zmierzył się Jacek Poniedziałek. Spektakl rozpoczyna się we foyer dawnej siedziby kina WARS. Edward Carr podchodzi do zdjęcia, by rozpocząć trwające ponad godzinę pożegnanie ze swoją zmarłą żoną. Następnie wpuszcza publiczność na widownię, odpala pierwszego papierosa i pochrząkując co chwilę zaczyna mówić. W skromnie zaaranżowanym domu pogrzebowym, ubrany w świetnie dopasowany czarny garnitur, opowiada o swym życiu i związku ze starszą o 15 lat Mary Jo. Ed jest sierotą, wychowywał się w wielu rodzinach zastępczych i swój kawałek szczęścia odnalazł dopiero u boku kobiety. W głosie Eda nie usłyszymy raczej rozgoryczenia, ale żarliwą próbę rekonstrukcji obrazu wielkiej miłości, która na koniec spektaklu zyskuje swoje dodatkowe, edypa