PRAPREMIERA polska "Comic potential" Alana Ayckbourna oczekiwana była z dużym zainteresowaniem z wielu względów. Popularny i ceniony w świecie brytyjski dramaturg, autor inteligentnych komedii (jego wielki przebój teatralny "Jak się kochają w wyższych sferach" grany był przed laty także we Współczesnym) stanowił gwarancję, że widz otrzyma nie tylko atrakcyjną zabawę, ale i materiał do refleksji. "Komiczna siła" (przetłumaczona przez Małgorzatę Semil specjalnie dla Teatru Współczesnego) potwierdziła tę złożoność oferty. Dodatkową atrakcją był też dla wielu udział w spektaklu Marii Seweryn, zwłaszcza że jej poprzednia szczecińska rola (Nadia w "Polaroidach") bardzo się tutaj podobała. Wśród premierowych widzów znalazł się tym razem i Andrzej Seweryn, który zresztą następnego wieczoru, na tej samej scenie, czytał fragmenty "Dziennika" Witolda Gombrowicza. Znakomity aktor obserwował przedstawienie z uwagą, skrzętnie cały czas notując:
Tytuł oryginalny
Miłość aktoida
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Szczeciński nr 48