"Poławiacze pereł" Georgesa Bizeta w reż. Tomasza Podsiadłego w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Henryk Tronowicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Paryska premiera "Poławiaczy pereł" Georgesa Bizeta odbyła się w roku 1863. W Gdańsku dzieło zostało wystawione dopiero teraz. Zgromadzona w Operze Bałtyckiej publiczność uhonorowała spektakl huraganową owacją. Zmieniają się obyczaje. Dziwacznie koziołkują sztuki piękne, odwracając się od najważniejszych emocji ludzkiego ducha. I co? I na dobrą sprawę - o paradoksie przewrotny! - nie zmienia się tylko sztuka operowa. Myślę ojej formułach klasycznych, o jej arcydziełach, które wciąż budzą emocje wibrujące w zakamarkach ludzkich serc. Mijają wieki, zmieniają się upodobania, tylko w sferze uczuć miłosnych ani drgnie. Georges Bizet był jednym z najważniejszych kompozytorów epoki romantyzmu. Tworzył obok Gounoda, Offenbacha, Berlioza. Zamiłowanie do muzyki wyniósł z domu rodzinnego. Jego ojciec był kompozytorem i nauczycielem śpiewu, matka pianistką, Dzieciakiem będąc, sposobił się do gry na fortepianie. Sławę wiekopomną Bizetowi prz