"Ironbound. Za torami, za mostem" Martyny Majok w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Jacek Cieślak w Teatrze.
Martyna Majok, pierwsza polska laureatka Nagrody Pulitzera w dziedzinie dramatu, zadebiutowała u nas sztuką "Ironbound" z krajowym podtytułem "Za torami, za mostem". Mocną rolę kobiety-migrantki, walczącej o przetrwanie, zagrała Ewa Konstancja Bułhak. Pulitzer dla Martyny Majok dla środowiska polskiego teatru był jak grom z jasnego nieba: prawie nikt nic o niej nie wiedział, również dlatego, że wyemigrowała z Polski, z Bytomia, jako dziecko. Razem z matką, która szukała szansy jak miliony migrantów na amerykańskiej "ziemi obiecanej". Z dzisiejszej perspektywy można powiedzieć, że Martyna Majok jako dramatopisarka dojrzewała do roli autorki społecznie zaangażowanej, będąc świadkiem przerażająco ciężkiego życia matki, która walkę o utrzymanie siebie i córki opłaciła gigantycznymi wyrzeczeniami i wielogodzinną codzienną harówką. A i upokorzeniami w związkach z mężczyznami, od których jako migrantka była ekonomicznie zależna, co