Helena, świetnie wychowana córka znakomitego lekarza (ale nie szlachcica!), postanowiła zdobyć serce i rękę syna swej opiekunki, hrabiny Rousillonu. (NB. To katalońskie hrabstwo feudalne zostało wcielone do dóbr korony francuskiej dopiero w 1659, a więc w 55 lat po napisaniu sztuki.) Wielka pani traktuje ją jak córkę i wspomaga w przedsięwzięciu, nie bardzo jednak wierząc w pomyślny skutek: ona sama wyrosła już ponad przesądy (dowodzi tego jej życie intymne), ale syn? Ambitne książątko i mieszczanka - któż zasypie taką przepaść? Dziewczyna jedzie na dwór paryski, by na podstawie ojcowskich recept uleczyć króla Francji i w nagrodę uzyskać prawo wyboru męża..Król, oczarowany osobą, nie wierzy jednak w jej kwalifikacje: tyle razy się zawiódł "zawierzając nieuleczalną niemoc empirykom"(!). Przysłuchajmy się argumentom dziewczyny: Bóg, który większych dokazuje rzeczy, Najcięższą niemoc przez dłoń słabą zlec
Tytuł oryginalny
Mieszczańska dziewczyna wobec tych wspaniałych rycerzy
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Literackie nr 46