Najpierw były niepokojące i krótkie informacje prasowe mówiące o tym, że nowa władza w Łodzi przygląda się Fundacji Festiwal Dialogu Czterech Kultur (FD4K), wskazując przede wszystkim na nieprawidłowości w zarządzaniu finansami festiwalu - o sytuacji wokół FD4K w Łodzi pisze Tomasz Cyz w Dwutygodniku Stronie Kultury.
I nagle gruchnęła wieść: 7 maja (piątek) Urząd Miasta Łodzi rozwiązał umowę z Fundacją, na mocy której działała miejska instytucja Miasto Dialogu, organizator Festiwalu, deklarując jednocześnie, że wrześniowy festiwal będzie organizowany pod inną nazwą, zarządzany przez innego dyrektora naczelnego. 12 maja (środa) twórcy FD4K - Agata Siwiak, Grzegorz Niziołek (dyrektorzy artystyczni FD4K) oraz Marta Michalak (kurator FD4K) - wydali krótkie oświadczenie (poniżej) wskazując, że program tegorocznego festiwalu jest gotowy, a decyzja przekreśla wielomiesięczną praca zespołu programowego i zaproszonych artystów. Piszą także o "przedmiotowym traktowaniu": "nikt nie pyta nas o opinie. Nikt nie dyskutuje o jakości artystycznej i programowej festiwalu. Domagamy się szacunku dla sztuki i dla naszej pracy". 14 maja (piątek) do mediów został wysłany list otwarty w sprawie Festiwalu Dialogu Czterech Kultur w Łodzi, sygnowany przez łódzkie środowis