"Balladyny i romanse" w reż. Konrada Dworakowskiego w Teatrze Pinokio w Łodzi. Pisze Katarzyna Skręt w Teatraliach.
"Balladyny i romanse" w reżyserii Konrada Dworakowskiego powstały jako spektakl dyplomowy Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. W Teatrze Pinokio oryginalna obsada została częściowo zastąpiona aktorami etatowymi. Pierwsza inscenizacja odznaczała się świeżością i bardzo dobrym przygotowaniem technicznym. W późniejszej zabrakło obu tych czynników, ale spektakl wciąż zachwyca stroną wizualną i niesamowitą muzyką Piotra Klimka. Dworakowski przeniósł na scenę nagrodzoną Paszportem Polityki powieść Ignacego Karpowicza. Akcja rozgrywa się w dwóch planach: żywych aktorów i lalek. W tym pierwszym widzimy aktorów grających bogów, którzy schodzą na ziemię. Ludzie natomiast są reprezentowani przez lalki. Spektakl ten można podzielić na trzy części. Pierwszą z nich stanowią sceny lalkowe, w których ubrani na czarno animatorzy opowiadają w ciszy trzy historie: kobiety opatrującej młodego złodzieja, małżeństwa ciężarnej k