Kilar i film - koncert przypominający twórczość zmarłego w ubiegłym roku kompozytora był najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach
Na scenie - kilkudziesięciu muzyków Filharmonii Szczecińskiej, chór naszej Akademii Morskiej, kilkunastu solistów, za pulpitem dyrygenckim Krzesimir Dębski. W roli reżysera i narratora Olaf Lubaszenko. Amfiteatr w Międzyzdrojach wypełniony po brzegi... Na początek kilka motywów muzycznych autorstwa Wojciecha Kilara, później - filmowe przeboje z różnych krajów i różnych epok. Jacek Wójcicki ze "składanką" przedwojennych szlagierów, Beata Rybotycka z nieśmiertelnym "Miłość ci wszystko wybaczy", Anna Jurksztowicz z "Dumką na dwa serca" (muzyka do filmu "Pan Tadeusz" to również dzieło Wojciecha Kilara). Po tym ostatnim utworze wielkie brawa zebrali chórzyści w mundurach AM i... dyrygent. Krzesimir Dębski szalał z batutą i skrzypcami (improwizacja). Często też chwytał za mikrofon - bawił publiczność anegdotami z życia artystów; opowiadał, jak powstawały przeboje, kto się w kim zakochał i dla kogo pisał... Zdradził też, że muzyka do filmu