"Panny z Wilka" w reż. Mai Komorowskiej - spektakl dyplomowy studentów IV roku Wydziału Aktorskiego Akademio Teatralnej w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Przekroju.
Tajemnica "Panien z Wilka" w warszawskiej Akademii Teatralnej rodzi się w ciszy. Tak się utarło, że przedstawienia Mai Komorowskiej rozsadzają ramy tradycyjnych szkolnych dyplomów. Przed laty "Teraz ja", oparty na jednoaktówkach Czechowa, stawał się żarliwym wyznaniem wiary w iluzję sceny. "Opowieści Hollywoodu" Hamptona były może najważniejszym przedstawieniem ówczesnego sezonu; dowodem, że w szkolnej pracy możliwe są olśnienia na miarę, bo ja wiem, Lupy czy Grzegorzewskiego. Inscenizując "Panny z Wilka", Komorowska celowo utrudniła zadanie sobie i studentom. W "Opowieściach..." miała do dyspozycji potoczystą akcję, najwyższe emocje bohaterów, dramatyczny splot historii. A u Iwaszkiewicza z pozoru dzieje się niewiele. Codzienne chwile spędzane przy stole i w kuchni, w spiżarni albo na spacerze. Pojedyncze gesty i słowa, spojrzenia. Maja Komorowska ze swoimi uczniami tka to piękne przedstawienie z najbardziej delikatnej materii - samego trwania. Najb