EN

10.06.2013 Wersja do druku

Między ojcem chrzestnym a ojcem świętym

Sporo o swojej pracy i troszkę o sobie na spotkaniu w Stargardzie mówił aktor, który już od 44 lat wciela się w różne postaci. Znany z kina, z telewizji i z teatru MARIAN DZIĘDZIEL.

Projekcja filmu "Piąta pora roku" i długie spotkanie z odtwórcą głównej w nim roli, Marianem Dziędzielem - tak Klub Filmowy działający przy Stargardzkim Centrum Kultury świętował pięciolecie swojej działalności. Dzięki prowadzącym klub -Bohdanowi Kowalskiemu i Ewie Tomczak, członkowie klubu i pozostała publiczność mieli okazję porozmawiać z tym uznanym i doświadczonym aktorem, zadać mu wiele pytań, dotyczących zarówno pracy zawodowej, jak i zainteresowań. Spotkanie w holu SCK przebiegało w miłej i luźnej atmosferze. Marian Dziędziel okazał się bardzo otwartym i przyjaznym człowiekiem. Oprócz cierpliwego odpowiadania na pytania, dał próbki talentu parodysty, odegrał też kilka zabawnych mini scenek, na przykład plującego w kółko obszczy-murka, czy chód skacowanego. Na zakończenie długo rozdawał autografy i pozował do pamiątkowych zdjęć. Piąta pora roku Widownia była pod wrażeniem obejrzanego właśnie filmu "Piąta pora roku",

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Między ojcem chrzestnym a ojcem świętym

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 131/07-06-13

Autor:

Emilia Chanczewska

Data:

10.06.2013