Poznajemy na scenie drugie dzieło - po "Życiu i niezwykłych przygodach żołnierza Iwana Czonkina" w Teatrze Współczesnym - wydane na Zachodzie przez radzieckiego pisarza średniego pokolenia. To Teatr Dramatyczny wystawił "Moskwa-Pietuszki" Wieniedikta Jerofiejewa, który to utwór, w cztery lata po napisaniu, ukazał się po raz pierwszy w 1973 r. w Paryżu. Dziwna sprawa - gatunek tego dzieła. Jacek Zembrzuski adaptował, reżyserował powieść, którą autor jednak znacząco określa "poemat", w ten sposób zwracając uwagę czytelnika na jej przenośne znaczenie. Ale - jeszcze dziwniejszą kwestią jest sprawa głównego bohatera. To nieprawda, że jest nim porte parole autora, nazwany: Wienia, skrót od Wieniedikta. Tego prawdziwego głównego bohatera niby nie ma, a zarazem jest, w każdym momencie przedstawiania czuje się jego obecność. To on stoi między Wienią a rzeczywistością. Jest dla Wieni ratunkiem, jak i zgubą, zniszczeniem. Ten nie istn
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki nr 47