EN

13.06.1986 Wersja do druku

Między moralnością ja koniecznością

"To jest Praga, a w Pradze sprawiedliwość jest sprawą czeskiego króla i praskiego biskupa, a nie jakichś tam przy­błędów" - tak powiada biskup Jan IV z Drażyc w najnowszej premierze w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Ale Jan IV z Drażyc nie wie jeszcze, iż będzie musiał zweryfikować swoje dotych­czasowe sądy. I to już nie­długo. Oto bowiem do XIV-wiecznej Pragi przybywa nowy inkwizytor. Jego po­przednik był przekupny, więc prażanie czuli się bezpiecznie. Nowy wysłannik Avinionu nie tylko "nie bierze", ale ma specjalną misję do spełnienia. Stracenie, za jego sprawą, na stosie 14 niewinnych ludzi oskarżonych o kacerstwo, wprowadza nowe reguły. Przede wszystkim nie ma już miejsca na poczucie auto­nomii i niezależności Prawi od Avinionu. Służy temu właśnie ów sfingowany pro­ces "kacerzy". Boć przecie nie o ukaranie winnych tu cho­dzi, lecz o realizację celów politycznych, A już, to kto sta­nie na stosie nie ma naj­mniejszego znaczenia. Wa�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Sztandar Młodych nr 114

Autor:

Temida L. Stankiewicz

Data:

13.06.1986

Realizacje repertuarowe