"Śmierć pięknych saren" Oty Pavla w reż. Jana Szurmieja w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Jan Bończa-Szabłowski w Rzeczpospolitej.
Czeski moralitet napisany przez Ota Pavla atrakcyjnie przeniósł na scenę Teatru Żydowskiego Jan Szurmiej. Zbiór opowiadań "Śmierć pięknych saren" z 1971 r. ma niezwykłą historię. Ich autor Ota Pavel traktował je jako formę autoterapii, kiedy stwierdzono u niego zaburzenia psychiczne. Szybko się okazało, że opowiadania stały się ulubioną lekturą także osób uchodzących za zdrowe, a popularność Pavla wykroczyła poza granicę jego ojczyzny. Książka w ówczesnej Czechosłowacji doczekała się dwóch ekranizacji i miana książki antydepresyjnej. Jan Szurmiej przeniósł ją na deski Teatru Żydowskiego z wielkim pietyzmem, udowadniając, że stanowi doskonały materiał na spektakl. Oto obserwujemy losy żydowsko-czeskiej rodziny Popperów z Pragi przed okupacją niemiecką i w jej trakcie, a także w nowej, socjalistycznej rzeczywistości. Narratorem opowieści jest młody chłopak, Ota, który z czułością opowiada perypetie swego ojca komiwojażera