W Teatrze Odeon w Paryżu zespół krakowskiego Starego Teatru wystawia "Mistrza i Małgorzatę" Michaiła Bułhakowa, w adaptacji i reżyserii Krystiana Lupy. Spektakl będzie grany po polsku z francuskimi napisami na ekranie nad sceną.
Sześcioaktowy maraton, trwający ponad 8 godzin, zostanie zaprezentowany w najbliższą sobotę i niedzielę. W wariancie dwuczęściowym, podczas dwóch kolejnych wieczorów, przedstawienie zaproponowano widzom w następnym tygodniu. Zdaniem krytyka teatralnego "Le Monde" nie można się dziwić, że Lupa podjął się adaptacji powieści Bułhakowa, bo zawsze bliski był mu wątek faustowski. Teraz też - trochę jak Małgorzata - zapewne sam "wśliźnie się" między osobowości Wolanda i Mistrza. Dziwić może natomiast, że Roman Polański sięgnął po sztukę Henrika Ibsena, powtarzał bowiem, iż nigdy nie był zafascynowany twórczością teatralną angielskich i skandynawskich autorów z końca XIX wieku. Dla Teatru Marigny podjął się jednak inscenizacji "Heddy Gabler", bo - jak tłumaczy - uważa to dzieło za zdumiewająco aktualne psychologicznie, analizujące kondycję kobiety w społeczeństwie i napisane nad wyraz nowocześnie. W roli tytułowej wystąpi Emmanuelle