EN

24.05.1986 Wersja do druku

Miecz i ewangelia

Znana to prawda, że w dziełach dawnej literatury i sztuki każdy czas może coś dla siebie znaleźć, zależnie od ludzkich zainteresowań i upodobań, jakie w danym okresie dominują. Dzięki temu wybitne dzieła w różny sposób zajmują i bawią kolejne pokolenia. Zetknąłem się ostatnio z dwoma polskimi utworami o wyraźnej inspiracji religijnej, przede wszystkim katolickiej, które już z tego powodu - zdawałoby się - wypełniają podstawowe warunki, żeby budzić żywsze zainteresowania współczesnych Polaków. A jednak, obawiam się, że pójdą w zapomnienie, ponieważ sprawy religijnej moralności traktują zbyt... serio. Paradoks? Istotnie. W społeczeństwie bowiem, którego przeważająca część deklaruje swoją katolicką gorliwość chrześcijańska problematyka moralna nie powinna być obojętna. Głośne swego czasu "Ciemności kryją ziemię" Jerzego Andrzejewskiego zobaczyliśmy niedawno w tetrze telewizji, w dostatecznie przyzwoitym kształcie artystyczn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Miecz i ewangelia

Źródło:

Materiał nadesłany

Odgłosy nr 21

Autor:

Kwieciński Jerzy

Data:

24.05.1986

Realizacje repertuarowe