EN

16.02.2006 Wersja do druku

Mieć kochankę to nic złego

"Prywatna klinika" w reż. Jerzego Bończaka w Teatrze im. Siemaszkowej w Rzeszowie. Pisze Andrzej Piątek w Gazecie Codziennej Nowiny.

Autorzy "Prywatnej kliniki" John Chapman i Dave Freeman uważają, że kobieta ma święte prawo mieć kochanka, a mężczyzna kochankę. Premiera w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej 11 bm. Teza angielskich mistrzów farsy ma nas przekonać, że w każdym małżeństwie, mężczyzna i kobieta mają prawo do rozwiązłości, a wszystko zależy jedynie od ich temperamentu i możliwości finansowych. Małżeński pięciokąt "Prywatna klinika" jest sztuką zabawną o kobiecie imieniem Harriet (w tej roli widzimy czarującą i erotycznie ponętną Małgorzatę Machowską), której kochankowie (swobodnie, z wyczuciem farsowym odnajdujący się w tej roli Grzegorz Pawłowski i grający strachliwego, przezabawnego fajtłapę Robert Chodur) oczywiście nic o sobie nie wiedząc żyją w błogim przeświadczeniu, że ta wybrana jest dla każdego z nich jedyną. Jednak nieoczekiwanie cała sytuacja zagęszcza się i komplikuje, dla nich dość dramatycznie, zabawnie dla widzów. Otóż które

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mieć kochankę to nic złego

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowiny Gazeta Codzienna online

Autor:

Andrzej Piątek

Data:

16.02.2006

Realizacje repertuarowe