- Zaprezentujemy tango pełne niuansów, smaczków, ale nie pod publikę, nie popisowe, tylko głębokie, pełne kunsztu, zapewniające ciągłość akcji - inscenizacji "Maria de Buenos Aires" przygotowywanej przez WOK z reżyserem spektaklu Michałem Znanieckim rozmawia Piotr Czubowicz w Gazecie Polskiej Codziennie.
W styczniu na scenie Basenu Artystycznego Warszawskiej Opery Kameralnej odbędzie się premiera "Marii de Buenos Aires". Tango operita Astora Piazzolli jest niezwykle rzadko wystawiana w Polsce. Jak zareagował Pan na propozycję dyrekcji Warszawskiej Opery Kameralnej wystawienia na scenie Basenu Artystycznego tango operity Piazzolli? - Szukaliśmy projektu, który byłby skrojony na potrzeby sceny Basenu Artystycznego i wykorzystał wszystkie atuty tej przestrzeni. Idealnym wyborem była więc "Maria de Buenos Aires", operita Astora Piazzolli. Basen Artystyczny stwarza widzom nowy sposób odbierania sztuki. Akcja dzieje się przed nimi, za nimi, uczestniczą w niej. Czy zaproponowana przez Pana wersja spektaklu odbiega od oryginału? - W strefie muzycznej nie ma żadnych cięć. To, co usłyszą widzowie w wykonaniu orkiestry i zespołu Tango Attack, zachwyci najbardziej wymagających fanów Piazzolli. Zaprezentujemy tango pełne niuansów, smaczków, ale nie pod publikę