- Przygotowuję scenariusz do spektaklu "Sprawiedliwość", który powstaje we współpracy mojego zespołu teatralnego CENTRALA z Teatrem Powszechnym w Warszawie. Projekt zajmuje się prawem i historią. Niemczyńska pyta Michała Zadarę: Co pan teraz robi?
Jadę odebrać syna ze szkoły, to najlepszy moment na rozmowę - mówi Michał Zadara, reżyser teatralny. Cóż więc pan porabia poza transportem? - Przygotowuję scenariusz do spektaklu "Sprawiedliwość", który powstaje we współpracy mojego zespołu teatralnego CENTRALA z Teatrem Powszechnym w Warszawie. Projekt zajmuje się prawem i historią, a konkretnie bada możliwość określenia odpowiedzialności karnej za wypędzenie Żydów z Polski po Marcu '68. Czyli czyste fakty? - Wszystko, co będą mówić aktorzy, jest prawdą. Nikt za wypędzenie 12 tysięcy Polaków nie odpowiadał przed sądem. Zastanawiamy się, dlaczego i czy nie można by tego zmienić. Skrzywdzeni zostali nie tylko wypędzeni, ale też polski naród. W spektaklu przyjmujemy perspektywę społeczeństwa, które straciło potencjał, jaki niosła ze sobą obecność tych 12 tysięcy współobywateli. Na wszystkich polach - kulturowym czy ekonomicznym - każdy człowiek wnosi coś do społecze�