EN

25.01.2013 Wersja do druku

Michał Grudziński u Zenona Laskowika, tey, ale się będzie działo!

- Pewnego dnia zadzwonił do mnie Zenek i zaproponował mi współpracę, co było bardzo miłe. W swoim teatrze mam teraz mniej zajęć, więc więcej czasu. Ucieszyłem się bardzo, bo lubię kabaret - mówi MICHAŁ GRUDZIŃSKI, aktor Teatru Nowego w Poznaniu.

4 lutego w Teatrze Wielkim w Poznaniu zobaczymy nowy spektakl ,,Kabareciarni" Zenona Laskowika. ,,Rekwizytorem" został tam znany także z serialowych ról aktor Teatru Nowego Michał Grudziński. Oto co mówi o współpracy z Laskowikiem . Przyznam, że dla mnie była to zaskakująca wiadomość. Skąd Michał Grudziński wziął się w ,,Kabareciarni" Zenona Laskowika? Michał Grudziński: - Pewnego dnia zadzwonił do mnie Zenek i zaproponował mi współpracę, co było bardzo miłe. W swoim teatrze mam teraz mniej zajęć, więc więcej czasu. Ucieszyłem się bardzo, bo lubię kabaret. Spotykacie się zawodowo pierwszy raz czy pracowaliście kiedyś razem? Michał Grudziński: - Przed laty, były to początki kabaretu ,,Tey", miałem taką rolę, że przechodziłem w czasie spektaklu przez scenę ze spodniami w rękach i szukałem nitki i igły, ale raczej trudno to nazwać wspólnym graniem Zawsze jednak byłem fanem Laskowika. Gdy zadzwonił, pomyślałem więc,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Michał Grudziński u Zenona Laskowika, tey, ale się będzie działo!

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos wielkoppolski onljne

Autor:

Kamila Placko-Wozińska

Data:

25.01.2013